ZIMOWANIE CZAS ZACZĄĆ…

Wreszcie zostaliśmy sami!
W miniony piątek wraz z Norwegami odlecieli nasi ostatni „goście” – Francuz Leo i Słowak Anton, którzy przez ostatnie 3 tygodnie badali lokalne jaskinie lodowe. Ich odlot oznacza, że zaczynamy nasze właściwe „zimowanie” - 10 osób na stacji polarnej. Żegnając helikopter, powoli żegnamy się też ze słońcem, które wkrótce opuści nas już na dobre. 31 października oficjalnie zaczyna się noc polarna, toteż delektujemy się ostatnimi wschodami i zachodami. Czekamy też na śnieg, który nieśmiało się pojawia na okolicznych szczytach i na lodowcu, a w piątek zawitał też na stację. Narty, deski, dętki i inne dziwne sprzęty zimowe czekają już na inaguurację sezonu zimowego. Noc, śnieg, mróz, wiatr… - to wszystko przed nami. Przebieram kopytkami i z ciekawością wyglądam nadchodzących dni - jak to będzie?
Z jednej strony fajnie, że w końcu jesteśmy sami, z drugiej… wiadomo – jak są goście, to zawsze więcej się dzieje. Mimo wszystko wydaje mi się, że nie będę się nudzić – do tej pory nie udało mi się ruszyć 95% moich planów, bo zwyczajnie nie było na to czasu. Może teraz będzie?
Tymczasem nasza 10-tka zostaje na posterunku i tak zasadniczo aż do wiosny, kiedy w naszych progach zjawią się ponownie pierwsi goście – tzw. wiosennicy. Z wyjątkiem świąt, bo wtedy na chwilę odwiedzi nas helikopterem ksiądz z Norwegami – przyleci poczta, paczki i ostatnie świeże zakupy.  Następne dopiero na wiosnę…
Ps. Ależ mi się podoba ta Super Puma – a może by tak zostać pilotem śmigłowca? :D
 

CONVERSATION

2 komentarze:

  1. Noc, śnieg, mróz, wiatr… - ale fajnie :).
    BTW - a skąd weźmiecie choinkę ?
    Teren wokół nie jest jakoś specjalnie zadrzewiony :)
    A bez choinki Mikołaj nie będzie wiedział gdzie zostawić prezenty ....

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polarnicy mają cudowną zdolność tworzenia czegoś z niczego, także na pewno będzie choinka - być może, bardzo awangardowa, ale będzie! Inna sprawa, że Mikołaj wypożycza od nas renifery, także jakby zapomniał o prezentach, to musiałby lecieć na piechotkę z tym worem ;)

      Usuń

Back
to top