Czerwcowa aura

Zaraz połowa czerwca, czyli można by rzec, że lato "za pasem". Sądząc po doniesieniach prognoz pogody w Polsce raczej ciepło, żeby nie powiedzieć upalnie. Tymczasem na Spitsbergenie... na przykład wczoraj wieczorem było tak:
Może nie wiecie, ale na tym zdjęciu stoi już nasz nowy PTS :)
 A dzisiaj już tak:
Dzisiaj to w ogóle upały, +3,5°C! Szaleństwo :) Poszłam na spacer w koszulce z krótkim rękawkiem i było mi CIEPŁO. Serio. Biorąc powyższe pod uwagę, zaczynam się zastanawiać czy chciałabym, żeby przywitało nas słońce w Gdyni. Jeśli przy arktycznym słońcu i temperaturze +3,5 jest upał, to +20 może mnie zabić :O Rozważam też, czy nie spakować do chłodni na statku trochę śniegu i lodu - będę się okładać w razie czego ;) A może Wy macie jakieś lepsze propozycje? :)
Pozdrawiam Was Gorąco z Arktyki!
 
 

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Back
to top